Księga Izajasza 45,18
Bo tak mówi Pan, Stwórca niebios – On jest Bogiem – który stworzył ziemię i uczynił ją, utwierdził ją, a nie stworzył aby była pustkowiem, lecz na mieszkanie ją stworzył: Ja jestem Pan, a nie ma innego.
Kiedy Karen proponuje urządzenie herbatki w ogrodzie, to od razu mam ochotę śpiewać:
„Gdy na ten świat spoglądam Wielki Boże, coś stworzył go wszechmocnym słowem swym”.
Siedzimy w ogrodzie i oglądamy drzewa brzoskwiniowe, które rodzą owoce według swego rodzaju (Księga Rodzaju 1,11). Mamy przed sobą kwiaty róży, zachwycamy się ich pięknem i zapachem. Podziwiamy celowość kształtu płatków, układ słupka i pręcików, które zapewniają zapylenie kwiatu przez określony gatunek owadów. Patrzymy i nie zastanawiamy się, skąd się wzięły, przecież kwitną co roku. Mam tu dekorację w kształcie kwiatu. Patrząc na nią wiemy, że nie powstała przez przypadek – jest dziełem człowieka, który zaprojektował kształt, wybrał odpowiednie materiały i zrobił ją sam lub zlecił wykonanie biegłemu mistrzowi. A tymczasem przyjmujemy ideę, że otaczające nas rośliny powstały przez przypadkowy proces, który nie ma celu.
Czy nic w przyrodzie nie wskazuje na to, że została stworzona?
Wiele wynalazków człowieka naśladuje rozwiązania techniczne podglądnięte w przyrodzie – konstruktorzy samolotów obserwując skomplikowany ruch ptasiego skrzydła w locie dodali ruchome części do skrzydeł samolotu, aby poprawić jego sterowność. Pompa insulinowa w ograniczony sposób naśladuje działanie trzustki.
Gdy uczciwie się zastanowimy, to musimy przyznać, że naukowcy odkrywają prawa działające już w przyrodzie, podglądają i naśladują gotowe rozwiązania. Wynalazca słusznie jest dumny z projektu pompy insulinowej, ale czy powinien lekceważyć pierwowzór twierdząc, że powstał przypadkiem, nikt go nie zaprojektował i nikt nie zadbał o jego wykonanie? Na tym założeniu opiera się darwinowska teoria ewolucji, to znaczy koncepcja przedstawiajaca jak z materii nieożywionej mogłaby powstać pierwsza komórka, a z niej w procesie stopniowych zmian wszystkie zwierzęta, w tym ludzie.
Oczywiście obserwujemy zmiany wyglądu zwierząt w celu dostosowania się do zmieniających się warunków, ale te zmiany zachodzą tylko w obrębie gatunku. Ludzie hodują psy i koty ponad 2 tysiące lat. Wychodowali psy i koty miniaturki i olbrzymy, a nawet pozbawione sierści. Jednak ciągle pies jest psem, a kot kotem.
W XIX w. Grzegorz Mendel badał prawa dziedziczenia. Skrzyżował groch o czerwonych kwiatach z grochem o białych kwiatach i obserwował efekty. W pierwszym pokoleniu wszystkie kwiaty byłu czerwone, za to w drugim były różne – czerwone i białe. W trzecim i następnych pokoleniach również czerwone i białe – nie wystąpił żaden inny kolor. Wiemy, że wynika to z informacji zawartej w DNA roślin macierzystych. Podczas krzyżowania nie pojawia się żadna nowa informacja, najwyżej gen koloru może zostać uszkodzony i informacja znika – rodzi się albinos.
Czy proces mutacji może być odpowiedzialny za ewolucję, która zakłada powstawanie nowych cech?
Przyjmujemy ją za prawdziwą, bo mamy zaufanie do naukowych autorytetów i wierzymy w to co nam mówią. Dlatego chcę wam powiedzieć, że jest duża grupa naukowców z całego świata, która podpisała się pod następującym stwierdzeniem:
„Jesteśmy sceptyczni wobec twierdzeń, że możliwe jest przypadkowe mutowanie i naturalna selekcja, biorąc pod uwagę skomplikowane formy życia. Należało by zachęcić do uważnego studiowania dowodów teorii Darwina.”
Taki apel został umieszczony w internecie w 2001 roku na stronie http://www.dissentfromdarwin.org/ i do tej pory podpisało się pod nim ponad 840 uczonych. Ich lista jest również pod tym adresem.
Badając szczegółowo swoje dziedziny doszli do wniosku, że wyniki wskazują na istnienie inteligentnego projektanta. W komórkach znaleźli złożone układy, które nie mogły powstać przez stopniowe zmiany, gdyż te układy mogą działać dopiero posiadając wszystkie elementy.
Darwin napisał w dziele „O pochodzeniu gatunków”:
„Jeśliby można było wykazać, że istnieje jakikolwiek narząd złożony, który nie mógłby być utworzony na drodze licznych, następujących po sobie, drobnych przekształceń – teoria moja musiałaby absolutnie upaść. Wszelako takiego przykładu nie znalazłem”
Wiara nie jest skokiem w sferę irracjonalnych emocji i koncepcji, z którymi rzeczywisty świat nie ma nic wspólnego. Bóg nie każe nam wierzyć wbrew rozumowi i faktom. Chce żebyśmy wierzyli w to co jest prawdą. Polecam kilka książek i filmów, które zadają pytania i zachęcają do zastanowienia się, czy teoria Darwina daje na nie odpowiedź. Bo jeśli nie, to powinniśmy rozważyć inne wyjaśnienie.
List św. Pawła do Rzymian 1:
19 To bowiem, co o Bogu można poznać, jawne jest wśród nich, gdyż Bóg im to ujawnił.
20 Albowiem od stworzenia świata niewidzialne Jego przymioty – wiekuista Jego potęga oraz bóstwo – stają się widzialne dla umysłu przez Jego dzieła, tak że nie mogą się wymówić od winy.
Te filmy i wiele innych znajdują się na stronie http://stwarzanie.wordpress.com/filmy/
1) W poszukiwaniu prawdy o początkach
2) Odkrywanie tajemnicy życia
3) Młody wiek Ziemi
Książki:
Wieland Carl – „Kamienie i kości”
Wells Jonathan – „Ikony ewolucji, nauka czy mit?”
Strobel Lee – „Dochodzenie w sprawie Stwórcy”
Barański Aleksander – „Czy istniały dinozaury? Kreacjonizm biblijny dla początkujących”
Zachęcam do odwiedzenia stron:
Wersety warte przeczytania: Księga Izajasza 45,18-25; Dzieje Apostolskie 4,24; Psalm 19,2-5