W niedzielę 6 listopada 2011 r. zapraszamy na otwarte spotkanie, w czasie którego chętnie porozmawiamy z Tobą o Bogu, wspólnie poszukamy w Biblii odpowiedzi na Twoje pytania.
Czekamy na Ciebie w niedzielę 6 listopada 2011 od godziny 1200 do 1700, po naszym nabożeństwie.
Święto Zmarłych to czas refleksji…
Pamiętamy o tych, których już nie ma…Odeszli…
Ciebie, mnie, też nie będzie… Może dziś… Może jutro… Za rok…
W Biblii można przeczytać że pierwsi Chrześcijanie byli pewni gdzie się znajdą po śmierci…
Teraz to też jest możliwe. Nasz STWÓRCA nie zostawił nas bez informacji.
Najlepiej samemu sprawidzić w Piśmie Świętym, zadbać o swoją przyszłość.
Na samym początku człowiek otrzymał od STWÓRCY proste warunki wspólnego pobytu na ziemi. Bez żadnych ograniczeń – z jednym wyjątkiem „nie bierz owoców z drzewa poznania dobra i zła ” bo umrzesz. Pierwsi ludzie nie posłuchali… Zostali usunięci z raju. I tak na ziemi, za karę, pojawiła się śmierć.
PAN BÓG postanowił dać człowiekowi szansę odzyskania możliwości ponownego przebywania z NIM. Pod jednym warunkiem:
- Uwierzysz, że śmierć posłanego przeze MNIE na ziemię, SYNA jest jedyną i wystarczającą zapłatą za twoje winy… to dar.
I znowu ostrzega… Mój Syn Jezus jest jedynymi drzwiami do Królestwa Niebieskiego.
Sprawdź w Biblii…
Jesteśmy zgromadzeniem chrześcijan, gdzie nabożeństwa są kontynuacją tych, zapoczątkowanych przez APOSTOŁÓW.
Jak to robili:
- Trwali w nauce apostolskiej
- Modlitwach, pieśniach
- Łamaniu chleba
- Wspólnocie
W Biblii można przeczytać że pierwsi Chrześcijanie byli pewni gdzie się znajdą po śmierci…
Teraz to też jest możliwe.
ZAPYTAJ
PRZECZYTAJ
SPRAWDŹ
UPEWNIJ SIĘ
Tu, teraz, na ziemi, wybieramy swoją przyszłość na wieczność.
Gdzie i w czyim towarzystwie będziemy przebywać… zależy od nas.
Nie będzie innej szansy.
Nasz STWÓRCA nie zostawił nas bez informacji.
Naj lepiej samemu sprawidzić… zadbać o swoją przysłzość…
PAN BÓG, nasz STWÓRCA, wie co człowiek potrafi zrozumieć…
Informacja była prosta… tak, by człowiekowi było łatwo ją przyjąć…
Ale wymagała i wymaga wiary…
I nie chodzi tu o samą wiarę, że Pan Jezus był na ziemi
że umarł…
i zmartwychwstał…
Diabeł to też wie i chyba najlepiej…
Na samym początku… Człowiek otrzymał od STWÓRCY PROSTE warunki wspólnego pobytu na ziemi… Bez żadnych ograniczeń… z jednym wyjątkiem… „nie bierz owoców z drzewa poznania dobra i zła” bo umrzesz… Pierwsi ludzie nie posłuchali… Zostali usunięci z raju… I tak na ziemi, za karę, pojawiła się śmierć.
PAN BÓG postanowił dać człowiekowi szansę odzyskania możliwości ponownego przebywania z NIM… Pod jednym warunkiem…
- Uwierzysz, że śmierć posłanego przeze MNIE na ziemię, SYNA jest jedyną i wystarczającą zapłatą za twoje winy… to dar…
- Mój SYN—JEZUS jest jedynymi drzwiami, „furtką” do nieba…
- Jest jedyną OSOBĄ za pośrednictwem której można rozmawiać ze MNĄ, TWOIM STWÓRCĄ…
- I znowu ostrzega… Mój Syn Jezus jest jedynymi drzwiami do Królestwa Niebieskiego.
- Sprawdń w Biblii… Zadbaj o swoją przyszłość…